Sposoby na mróz
Zima jest tak samo dobrą porą do korzystania ze świeżego powietrza jak każda inna. Aktywność na zewnątrz i przyzwyczajenie do niskich temperatur sprzyjają budowaniu odporności. Jednak nie zawsze i pod pewnymi warunkami.
Autor: Halina Sterczyńska
Jak nie zmarznąć?
Jeżeli planujemy dłuższą wycieczkę na świeżym powietrzu, koniecznie powinniśmy sprawdzić prognozę pogody i dostosować do niej swoje zamiary, a także odpowiednio się ubrać. Takie zalecenie jest zresztą aktualne na co dzień, jeśli na dłużej oddalamy się od domu. Pogoda może w ciągu dnia nagle się pogorszyć, co zwykle skutkuje natychmiastowym kryzysem w komunikacji, zarówno miejskiej, jak i międzymiastowej. W efekcie czekamy na przystanku w zbyt lekkim ubraniu, które włożyliśmy rano, wychodząc do pracy. Przemarznięcie pewne, a kto wie, czy nie zakończy się to infekcją lub odmrożeniem.
Zasada numer jeden zimowego ubierania się, obowiązująca dorosłych i dzieci w każdym wieku, to strój na cebulkę. Powietrze między poszczególnymi warstwami odzieży chroni nas przed zimnem, pełniąc funkcję izolatora. Ponadto w razie potrzeby możemy jedną z warstw ubrania zdjąć lub dołożyć.
Zimowa odzież nie powinna być obcisła. Jeżeli uprawiamy o tej porze roku sport lub w ogóle zamierzamy dużo przebywać na powietrzu, dobrze jest zainwestować w specjalną odzież z tkanin zapobiegających zarówno wychłodzeniu, jak i spoceniu się.
Zawsze też pamiętajmy o czapce i rękawiczkach. Przy dużym mrozie dobrze jest włożyć dziecku – a także sobie – kominiarkę. Rękawiczki lepsze będą jedno- niż pięciopalcowe. Buty powinny być odrobinę większe, aby można było dołożyć skarpety.
Sposoby na rozgrzanie
Jeśli zmarzliśmy, rozgrzewajmy się stopniowo. Warto wypić napar z lipy, czarnego bzu lub imbiru. Dobrym pomysłem jest ciepła kąpiel, jednak nie rzucamy się od razu po wejściu do domu do bardzo gorącej wody, co mogłoby spowodować szok termiczny. Nie bierzemy „profilaktycznie” leków na przeziębienie, np. aspiryny. Nie rozgrzewają ani nie zapobiegają ewentualnej infekcji.