|

Profilaktyka ratuje życie

Październik to miesiąc walki z rakiem piersi. Pozwala przypomnieć jak ważna jest profilaktyka i wczesna diagnostyka w zwalczaniu choroby. Po prostu ratuje życie.

Tekst: Agata Domańska

Medycyna robi postępy w walce z rakiem piersi. A nowoczesne leki i aparatura pomagają w tej walce. Jednak to na nas, kobietach, spoczywa duża część odpowiedzialności za własne zdrowie. „W walce z rakiem piersi jedną z najważniejszych spraw jest profilaktyka” mówi dr Mirosława Domańska, lekarz internista. „O wiele więcej kobiet wygrywałoby z tym nowotworem, gdyby choroba została wykryta we wcześniejszym stadium: w większości przypadków wczesne wykrycie raka pozwala na jego całkowite wyleczenie. Dlatego zawsze powtarzam moim pacjentkom: proszę nie żałować czasu na badania; trwa ono tylko kilka minut!”.

Antynowotworowe życie

Profilaktyka raka piersi składa się z trzech części. „Pierwsza to odpowiedni styl życia. Druga – to przesiewowe badania kontrolne oraz regularne samobadanie piersi oraz, ewentualnie, badania genetyczne. Wszystkie składowe są jednakowo ważne, żadnej nie powinno się ignorować” wyjaśnia dr Domańska. „Pewnych czynników ryzyka – takich jak np. obciążenie genetyczne – nie możemy zmienić. Możemy jednak tak modyfikować nasze zwyczaje, by stać się dla raka trudnym łupem! Właściwy styl życia zmniejsza ryzyko nawet w przypadku kobiet, które są genetycznie obciążone tym nowotworem”.

Co konkretnie możemy zrobić?

– Rzućmy palenie Ten nałóg powiązano z rakiem piersi. Dr Domańska: „Najbardziej zdecydowanie powinny się rozstać z dymkiem panie tuż przed i po menopauzie; w ich wieku palenie jest najbardziej ryzykowne”. Bierne palenie jest równie szkodliwe.
– Ograniczmy alkohol. Im mniej pijemy alkoholu, tym mniejsze jest ryzyko zachorowania. Dozwolona ilość to jeden mały drink dziennie. „Ryzyko zapadnięcia na chorobę nowotworową jest proporcjonalne do ilości wypijanego alkoholu oraz czasu jego spożywania: Im mniej –tym lepiej dla naszych piersi!” podkreśla dr Domańska.
– Dbajmy o sylwetkę. Naukowcy z Mayo Clinic donoszą, że kobiety, które w okolicy 50-tki wciąż mieszczą się w sukienkę z liceum, mają znacznie niższe ryzyko zachorowania na raka piersi, niż panie, które „urosły” o kilka rozmiarów. Waga jest wyjątkowo ściśle powiązana ze zdrowiem!
– Prowadźmy aktywny tryb życia. Aktywność sama w sobie zmniejsza ryzyko raka piersi. Naukowcy podają tu kilka recept. Pierwsza: w ciągu tygodnia „należy się” nam 150 minut aktywności o umiarkowanym nasileniu (np. nieco szybszy spacer). Druga: co tydzień trzeba zażyć 75 minut aktywności wzmożonej (np. jogging czy inny rodzaj sportu, najlepiej aerobowego). Trzecia: podążajmy za zasadą 3x30x130 – czyli trzy razy w tygodniu, przez co najmniej 30 minut ruszamy się na tyle intensywnie, by nasze serce biło 130 razy na minutę.
– Jedzmy zdrowo. Dieta śródziemnomorska – z jej oliwą z oliwek, dodatkiem orzechów, pełnych ziaren, ryb, owoców i świeżych sałatek –jest jedną z najzdrowszych na świecie.” dodaje dr Domańska. „Jej kluczowe założenia są ważne dla zdrowia. Co ważne Międzynarodowa Agencja Badania Raka, będąca organem WHO, donosi, że im mniejsze spożycie czerwonego mięsa i przetworzonych mięs tym mniejsze ryzyko nowotworów”.
– Unikajmy hormonów. Menopauza potrafi dać się we znaki. Dlatego wiele kobiet sięga po HTZ (hormonalną terapię zastępczą). „Hormony bywają wspaniałe: przedłużają młodość i urodę, zapobiegają rozwojowi wielu związanych z menopauzą chorób, np. miażdżycy, chorobom serca, osteoporozie” mówi dr Domańska. „Ale czasem skórka nie jest warta wyprawki: zażywanie hormonów przez okres dłuższy niż 3 – 5 lat oznacza zwiększenie ryzyka zachorowania na raka piersi”. A zatem: jeśli już po nie sięgamy, bierzmy jak najmniejsze dawki. Porozmawiajmy z lekarzem o niwelowaniu przykrych skutków menopauzy w niehormonalny sposób – zwłaszcza, jeśli w rodzinie występowały przypadki raka piersi.
– Miejmy dzieci. I karmmy je piersią. Im dłużej karmimy piersią, tym większy daje to efekt ochronny. „Starajmy się też rodzić dzieci raczej wcześniej, niż późnej” radzi dr Domańska. „Ryzyko raka piersi jest mniejsze, jeśli decydujemy się na macierzyństwo przed osiągnięciem 40 roku życia”.
– Unikajmy kontaktu z promieniowaniem rentgenowskim. Medycyna potrafi „zajrzeć” w głąb nas za pomocą promieniowania – to czasem ratuje nam życie. Ale jeśli takie badanie nie jest konieczne, lepiej go uniknąć: wielu specjalistów przypuszcza, że ryzyko raka piersi może rosnąć pod wpływem promieniowania.
– Bądźmy czujne. Badajmy się – same i u lekarza

Za darmo i bez skierowania

Młodym kobietom, zaleca się USG bo ich piersi są zbudowane głównie z tkanki gruczołowej, która jest lepiej przezierna dla fal ultrasonograficznych. Dr Domańska: „Panie powinny przyjść na badanie miedzy 7 a 10 dniem cyklu. Pierwszy raz tuż po 20-tych urodzinach i od tej pory badanie powtarzać co 2 lata (jeśli wynik jest dobry) aż do 30-tych urodzin – po tym czasie badanie powinno być robione raz w roku. USG pozwoli wykryć nawet maleńkie guzki, jeszcze niewyczuwalne dotykiem”. Mammografia jest przeznaczona dla starszych kobiet, ich piersi mają już inną budowę: mniej tkanki gruczołowej, a więcej tłuszczowej. To badanie pozwala wykryć zmiany na bardzo wczesnym etapie. „Temu badaniu powinny koniecznie poddawać się kobiety między 50 a 69 rokiem życia, jest to bowiem czas największego dla nich zagrożenia zachorowaniem. Badanie powtarzamy co dwa lata” podsumowuje dr Domańska. „W Skandynawii dzięki regularnej mammografii prawie całkowicie pokonano raka piersi”. W Polsce program bezpłatnych przesiewowych badań mammograficznych jest skierowany właśnie do kobiet w wieku 50-69 lat. Wystarczy po prostu pójść do placówki medycznej, wykonującej badania i się zapisać. Jeśli jednak przebadać zechce się kobieta w młodszym wieku, badanie też będzie bezpłatne – wystarczy skierowanie od ginekologa lub onkologa.

Geny i rak

Niektóre kobiety są nosicielkami pewnych mutacji genetycznych, znacznie podnoszących ryzyko zachorowania na raka piersi. Chodzi o mutacje BRCA1 i BRCA2. Badanie pod kątem tych mutacji powinny wykonać osoby, u których w rodzinie występowały przypadki raka piersi (lub raka jajnika), zwłaszcza, jeśli choroba dotykała kobiety blisko a nami spokrewnione (matka, ciotka, babka, siostra) i zwłaszcza, jeśli chorowały przed menopauzą. Jeśli test potwierdzi mutację, nie oznacza to wyroku. Oznacza tylko, że trzeba się dokładniej i częściej badać (wskazane jest badanie rezonansem magnetycznym co roku) oraz skrupulatnie przestrzegać samobadania. Czasem lekarze zalecają też leczenie hormonalne.

october-pink-1714664_960_720

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *