Miasta bez niskiej emisji
Czy kiedyś transport i budownictwo przestaną przyczyniać się do zanieczyszczania powietrza na całym świecie? Czy jest szansa, że miasta będą pozbawione niskiej emisji? A może… przyszłość dzieje się już dziś?
Autor: Katarzyna Kujac
Europa jest jednym z najbardziej zurbanizowanych kontynentów. Obecnie ponad 2/3 ludności Europy mieszka na obszarach miejskich i odsetek ten ciągle wzrasta. Podobne zjawisko obserwuje się na całym świecie. Jednym ze skutków takiego stanu jest wzrost zanieczyszczeń powietrza, tzw. niskiej emisji. Szacuje się, że zanieczyszczenie powietrza pyłami jest przyczyną ponad 455 000 przedwczesnych zgonów rocznie w krajach członkowskich UE. Gdyby niska emisja została zminimalizowana, a przynajmniej gdyby wskaźniki jakości powietrza zostały wyrównane do wytycznych WHO (Światowej Organizacji Zdrowia), życie każdej osoby po 30. roku życia w Europie wydłużyłoby się średnio o 22 miesiące. Jak to obliczono? Prof. Yuyu Chen z Uniwersytetu w Pekinie i prof. Avrahama Ebenstein z Jerozolimy stworzyli wzór, który pozwala obliczyć w przybliżeniu, jak długość życia ma się do wdychania zanieczyszczeń unoszących się w powietrzu. W uproszczeniu, oszacowali oni, że wdychanie każdego metra sześciennego powietrza zawierającego 100 mikrogramów pyłu zawieszonego PM10 skraca życia o 3 lata.
Rocznie kraje Europy ponoszą koszty zdrowotne rzędu 15,5–42,8 mld euro w związku z wpływem elektrowni węglowych o na zdrowie. Z powodu chorób wywołanych zanieczyszczeniami powietrza mieszkańcy kontynentu opuszczają 4 100 000 dni pracy (źródło: Analiza ekspercka HEAL, raport „Niepłacony rachunek. Jak energetyka węglowa niszczy nasze zdrowie”, Health and Environmet Alliance, Maj 2013).
Inteligentne Miasta
Z chęci zagwarantowania mieszkańcom miast jak najwyższego komfortu życia, pod każdym możliwym względem, narodziła się idea Smart City, czyli Inteligentnego Miasta. Miasta te mają poradzić sobie nie tylko z problemami wynikającymi z zanieczyszczeń powietrza, ale i logistyką, przestępczością, transportem, gospodarką odpadami, opieką medyczną czy zarządzaniem dostawami energii. Wszystkie te usługi powinny być zintegrowane dzięki najnowszym technologiom teleinformatycznym. Nowoczesne miasto powinno inteligentnie zarządzać wszystkimi swoimi zasobami i informacjami i być tworzone dla i przez mieszkańców.
Wśród kwestii, które mogą przyczynić się do likwidacji niskiej emisji w Inteligentnych Miastach, wymienić można gromadzenie informacji o przepływie ruchu ulicznego, sterowanie sygnalizacją świetlną, budowanie rozkładów jazdy komunikacji miejskiej, które umożliwią komfortowe korzystanie z niej, zarządzanie miejscami parkingowymi, monitorowanie taboru autobusowego, systemy naprowadzające na wolne miejsca do parkowania. To także zdalny odczyt liczników zużycia mediów, mechanizmy umożliwiające przewidywanie strat i awarii w procesie dopływu energii czy wód, mechanizmy monitorowania i sterowania zużyciem energii elektrycznej i cieplnej w budynkach użyteczności publicznej, optymalne zarządzanie gospodarką odpadami, płynne sterowanie oświetleniem, prowadzące do oszczędności energii czy domy pasywne.
Wszystkie takie rozwiązania przyczyniają się do likwidacji niskiej emisji poprzez kontrolę ruchu kołowego w miastach czy zużycia energii w budynkach mieszkalnych i budynkach użyteczności publicznej. U podstawy idei Inteligentnych Miast leży bowiem wysoka dbałość o czyste powietrze dla ich mieszkańców.
Liderzy zielonej komunikacji
W Barcelonie pracuje się głównie nad dostępnością, przystępnością cenową i efektywnością komunikacji miejskiej. Intensywnie promowana jest tu jazda na rowerze, a miasto ma własną sieć rowerów miejskich Bicing. Po mieście krąży szybki tramwaj, który łączy centrum Barcelony z przedmieściami. Do tego dochodzi 11 linii metra i wiele linii autobusowych oraz inteligentne przystanki, wyposażone w ekrany dotykowe i Wi-Fi. Już dwa lata temu po ulicach miasta jeździł prototypowy autobus hybrydowy zasilany sprężonym gazem ziemnym. Teraz Barcelona może pochwalić się flotą kilkudziesięciu autobusów hybrydowych z silnikami elektrycznymi. W stolicy Katalonii mieszkańcy mogą również korzystać z systemu inteligentnego parkowania oraz oświetlenia drogowego. Jednak prawdziwym mistrzem dobrze zorganizowanego i ekologicznego transportu w Europie jest według Międzynarodowego Stowarzyszenia Transportu Wiedeń, gdzie przy budowie nowych linii metra stosowana jest energia geotermalna, która ogrzewa i chłodzi stacje oraz tunele. Stolica Austrii jest także pionierem rozwiązań niskoemisyjnych w komunikacji, takich jak elektryczne autobusy. Przykładem współdziałania władz miejskich i mieszkańców może być natomiast osiedle Miasto Ogrodów, położone we francuskiej miejscowości Seclin. Dzięki inicjatywie mieszkańców w mieście zainstalowano panele fotowoltaiczne, zamontowano kotły kondensacyjne, zmodernizowano drogi, oświetlenie, sieć wodno-ściekową, a także wymieniono wszystkie okna i drzwi.
Kopenhaga najlepsza
Znana firma energetyczna (Siemens) przygotowuje cyklicznie „The Green City Index”, ranking najbardziej „zielonych” miast na świecie. Miano europejskich metropolii, które przybrały proekologiczny kierunek rozwoju uzyskało 30 miast, w tym Warszawa (na 16. miejscu). Na pierwszym miejscu znalazła się Kopenhaga, która najbardziej ambitnie podchodzi do problemu redukcji emisji dwutlenku węgla (w 2025 roku chce być całkowicie neutralna pod względem emisji CO2). Władze miasta są przekonane, że 75 proc. redukcji emisji może przynieść sama zmiana sposobu ogrzewania i produkcji elektryczności. Już 40 proc. mieszkańców Kopenhagi codziennie korzysta z transportu rowerowego. Tuż za nią uplasowały się Sztokholm, Oslo, Wiedeń, Amsterdam i Zurych.
Miasta bez emisji?
Zmiana przestrzeni miejskiej to także zmiana świadomości ludzi i ich podejścia do sposobu spędzania czasu, poruszania się i warunków mieszkaniowych. Pamiętajmy, że w wielu polskich miejscowościach można coraz łatwiej poruszać się rowerem, zostawić samochód na parkingu i przesiąść się do metra, tramwaju czy miejskiej kolejki – korzystajmy z tych rozwiązań, a będziemy każdego dnia dokładać swoją małą „cegiełkę” do obniżania niskiej emisji. Dlaczego zielone miasta to miasta, gdzie niska emisja przestaje być problemem? W miastach głównymi źródłami niskiej emisji są transport i budownictwo. Jeśli samochody zmienimy na elektryczne, przesiądziemy się na rowery lub do świetnie zorganizowanej komunikacji miejskiej, niska emisja będzie maleć.
W temacie budownictwa można likwidować niską emisję dwutorowo. Można budować budynki, które po prostu potrzebują bardzo mało energii i jej nie marnują. Można też zmieniać sposoby ogrzewania, chłodzenia i zasilania budynków, odchodząc od węgla na rzecz innych paliw lub nowoczesnych technologii. Chodzi tu o wysokowydajne i niskoemisyjne urządzenia IV i V generacji, np. piece węglowe, ogrzewanie gazowe. One też są emisyjne, ale zdecydowanie mniej w porównaniu ze starym, węglowym piecem, nie mówiąc już o całkowicie czystej energii, np. zainstalowaniu pompy ciepła w połączeniu z kolektorem słonecznym.
Miasta, które dążą w kierunku bycia SMART, jednoczą się (np. European Initiative on Smart Cities) i podejmują wyzwania w ograniczaniu emisji zanieczyszczeń do atmosfery. Przykładowo, właśnie w ramach European Initiative on Smart Cities miasta i regiony, które przystąpiły do projektu, zobowiązały się dążyć do obniżenia emisji gazów cieplarnianych o 40 proc. do 2020 r. w stosunku do wartości z 1990 r. To ma się wiązać m.in. z wdrażaniem technologii generującej jak najmniej zanieczyszczeń i inteligentnego zarządzania zużyciem oraz produkcją energii, zwłaszcza pod kątem energooszczędnego budownictwa i efektywnego transportu. Nowelizacja Dyrektywy w sprawie charakterystyki energetycznej budynków ma od 2019 r. wprowadzić wymóg, aby wszystkie nowe budynki charakteryzowały się zerowym zużyciem energii netto lub zerową emisją dwutlenku węgla netto. Istniejące budynki mają być wyremontowane tak, aby zużywały jak najmniej energii, węgiel ma być zastępowany oszczędniejszymi paliwami, np. biomasą, geotermią i energią ze słońca, a urządzenia chłodnicze i grzewcze mają być wymieniane na bardzo wydajne i nowoczesne.
Materiał został opublikowany dzięki dofinansowaniu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada wyłącznie Moda na Zdrowie Sp. z o.o.