Akceptuj siebie bez zbędnych pytań
Jeśli zaakceptujesz siebie, pokochasz siebie, możesz ofiarować miłość innym, ponieważ masz ją w sobie. Widać ją w twoich oczach i gestach. Dzięki działaniom dobrym dla siebie, dzięki dobrym dla siebie myślom, udaje się zaakceptować siebie. I odkryć, że możesz czuć się ze sobą naprawdę dobrze. Jak to zrobić?
Autor: Katarzyna Szczerbowska, redaktorka portalu „Żyjmy z Głową“
Czy widzisz coś ciekawego w tej twarzy? Co widzisz w tych oczach – pyta jasnowłosa kobieta niższego od niej krępego mężczyznę. Oboje stoją przed lustrem w dużej łazience. – Powiedz sobie – kocham cię, powiedz to jeszcze raz – namawia. Tak wygląda krótki film pt. „Anielska lekcja”, który tłumaczony na wiele języków cieszy się ogromnym powodzeniem na youtube. Ta kobieta to anioł, a lekcja dotyczy kochania siebie. Jedynej osoby, w której towarzystwie spędzamy wszystkie chwile życia.
To proste ćwiczenie można wykonać już w tej chwili, wystarczy wstać na moment, podejść do lustra, spojrzeć sobie w oczy, uśmiechnąć się do siebie i powiedzieć „kocham cię”.
Człowiek, który siebie kocha, który siebie akceptuje, docenia, rozumie, że stanowi dużą wartość, emanuje szczęściem, które odczuwa w kontakcie z samym sobą. Szczęśliwy z sobą człowiek uszczęśliwia swoje otoczenie, swoje dzieci, przyjaciół, partnera, współpracowników, wszystkich, z którymi przecina się jego droga w ciągu dnia. Akceptacja siebie to punkt wyjścia do zaakceptowania innych ludzi, wydarzeń, które spotykają nas w życiu.
Klucz do sukcesu
Rzeczywistość, która nas otacza nie jest ani dobra ani zła, to my swoim nastawieniem wartościujemy ją, to my odpowiadamy za to czy spojrzymy na nią z optymizmem.
To jak czujemy się w życiu, jak czujemy się ze sobą tkwi w głowie. Ona może być naszym sojusznikiem lub naszym wrogiem. To my kreujemy swoje myśli o sobie. To od nas zależy jaką rozmowę z samym sobą prowadzimy. Ta rozmowa może być piekłem, wiecznym roztrząsaniem co zawaliliśmy, co mogliśmy zrobić inaczej lepiej, martwieniem się przyszłością, tym jak sobie poradzimy z kolejnymi problemami. Co s tego, że większość rzeczy, których się boimy, nigdy się nie wydarzy? Lubimy się martwić na zapas a takie myśli przecież nas niszczą.
Często to my jesteśmy dla siebie najbardziej surowymi sędziami. Nie podoba nam się to jak wyglądamy, martwi nas to, że się starzejemy, tyjemy, nie satysfakcjonuje nas to, ile zarabiamy, martwimy się tym, że dokonaliśmy złych wyborów w życiu, zjadają nas kompleksy, nie umiemy się pozbyć myśli o swoich niepowodzeniach, tych które mamy za sobą i tych, których się spodziewamy czasem bezpodstawnie. Nie umiemy na siebie patrzeć bez zastrzeżeń – za niska, za gruby, leniwa, nie jestem dość dobry, nie robię wystarczająco dużo, przeciętna, nudny, mało inteligentna, niezdolny. Każdy człowiek ma własną listę wymierzonych w poczucie własnej wartości myśli. Godzinami zatruwamy się tym, jakie wrażenie na kimś zrobiliśmy, zastanawiamy się nad tym, co myślą o nas inni. Widzimy, że szef ma niezadowoloną minę i myślimy, że ma pretensję do nas, że pewnie będzie dywanik albo, że myśli o zerwaniu z nami współpracy. A może on ma kwaśną minę bo boli go brzuch, nie wyspał się lub ma jakiś osobisty problem? Nie jesteś pępkiem świata. Nastroje innych ludzi nie zawsze są związane z tobą. Im szybciej sobie przyswoimy tę prawdę, tym lepiej dla nas.
Jak sobie poradzić
Swoje problemy najprościej rozwiązać koncentrując się na miłości do siebie. Jeśli myślisz o sobie dobrze, to doskonały punkt wyjścia by stworzyć życie oparte na miłości, radości, dobrym samopoczuciu i zdrowiu. Pokochanie siebie – to jedyny sposób na to, żeby w życiu poczuć się dobrze, skuteczny sposób, by poprawić jakość swojego życia.
Człowiek, który źle ocenia siebie, jest nieufny, skryty, nadmiernie na sobie skoncentrowana, wszystko bierze do siebie, z tego, co mówią ci inni, wyciągasz mylne wnioski. Katuje się analizowaniem złych opinii, które o sobie usłyszał. Jeżeli twój wewnętrzny obraz jest negatywny, pojawia się krzywda, żal, poczucie winy albo niechęć do siebie, życia i świata. To z powodu niskiej samooceny popadamy w stany depresyjne, obwiniamy się o wszystko.
Mam przyjaciółkę, od której kilka lat temu odszedł mąż po dwudziestu latach małżeństwa, do młodszej kobiety. Często rozmawiamy i ona bez przerwy powtarza, że powiedział jej, że jest gruba, zapuszczona, nudna i brzydka, pozbawiona ambicji a że tamta druga jest jędrna, świetnie gotuje, jest piękna, radosna, ma świetną pracę, wciąż się rozwija, doskonale dba o niego o ich nowy dom. Podczas każdej naszej rozmowy prędzej czy później przyjaciółka powtarza te słowa. Na nic się zdają tłumaczenia, że ludzie przy rozstaniu mówią sobie raniące rzeczy i że to co on o niej powiedział wcale nie jest prawdą. Ostatnio powiedziałam jej: wiem, że bardzo kochasz swoje dzieci, spójrz na siebie tak, jak na nie. Zobacz w sobie swoje dziecko. Postaraj się być swoim przyjacielem nie wrogiem. Postaraj się być sama dla siebie wsparciem.
Jeżeli patrzy na siebie pozytywnie, łatwiej radzi sobie z problemami, łatwiej mu zmobilizować się do działania. W trudnych chwilach należy wspierać siebie a nie dołować, postarać się wzbudzić w sobie nadzieję, nawet gdy sytuacja wydaje się patowa i beznadziejna. Systematycznie powtarzanymi krokami, myślami uda się zaakceptować siebie i odkryć, że można czuć się ze sobą naprawdę dobrze.
– Nasze codzienne nawyki mają dużo większy wpływ na nasze poczucie szczęścia niż możemy to sobie wyobrazić – twierdzi dr Mark Williamson, brytyjski naukowiec z Uniwersytetu w Hertfordshire, który prowadzi badania nad tym co ludziom przynosi poczucie szczęścia.
Pierwszym nawykiem, który warto wprowadzić w życie jest uśmiechanie się do siebie po obudzeniu. Zaczynać dzień od życzenia sobie w myślach, żeby był dobry.
Droga do szczęścia
Spójrz na siebie i zadaj sobie pytania kim jestem i kim chcę być. Pomyśl o swoich zaletach, poszukaj w sobie tego, co ci się podoba. Gdy poznasz swoje mocne strony, poczujesz większą pewność siebie, przypływ sił i radości, a to z kolei umocni cię w trudnych chwilach, pomoże je przetrwać i zmobilizuje do działania. Ze słabości także możesz uczynić atut. Każda przeciwność losu, uczy nas czegoś. Porażki też są potrzebne. Ile to razy wydawało ci się, że kończy się świat – bo odeszła ukochana osoba, bo zwolniono cię z pracy, bo nie udało się zdać ważnego egzaminu czy zaprzyjaźnić z osobą, na której ci zależało. Życie nie znosi próżni i jakże często okazuje się, że pustkę wypełnia coś dużo wartościowszego niż tam wcześniej było – ciekawsza praca, interesująca znajomość. Porażka może zmotywować cię do zmiany dotychczasowego życia.
Chwal siebie. Postaraj się wyrobić w sobie zaufanie do własnych możliwości. Sprawiać sobie przyjemności – bez poczucia winy. Wybaczać błędy i niepowodzenia. Karmić się dobrymi myślami jak dobrym jedzeniem. Dopuszczać do siebie innych, zamiast godzić się na samotność. Kochać i dbać o swoje ciało. Otaczać się pięknem. Po prostu być dla siebie dobrym.
Indywidualne podejście
W dorosłym życiu mamy na głowie mnóstwo spraw, szczególnie kobiety są czują na siebie wielką odpowiedzialność za dom, dzieci, partnera, pracę. Żyją pod wieczną presją stawianych sobie wymagań. Psychoterapia nie polega na rozwiązywaniu po kolei wszystkich problemów. Psychologowie pomagają nam poznać siebie, zrozumieć siebie, odkryć w sobie potencjał do dokonania takich zmian w życiu i myśleniu o nim, żeby nie przynosiło bólu tylko satysfakcję. Psycholog stawia pytania, których być może sami sobie dotąd nie postawiliśmy lub stawiamy sobie zbyt rzadko. O to, co sprawia nam przyjemność, radość, z czego ostatnio byliśmy zadowoleni. Jest takie proste ćwiczenie, które psychologowie często zadają swoim pacjentom. Proszę żeby codziennie pod koniec dnia tworzyć sobie listę rzeczy, które dzisiaj się udały, przyniosły satysfakcję, z których można być zadowolonym, oraz przyjemnych rzeczy, które się dla siebie zrobiło. Tworzenie takiej listy pomaga zmienić nastawienie do siebie ale też zwrócić uwagę na to, co jest źródłem siły, na pozytywne rzeczy położyć nacisk. Widząc, c nam sprawia przyjemność, łatwiej tak zaplanować czas, żeby miejsca na pozytywne miłe rzeczy było więcej. To mogą być drobiazgi – pyszna kanapka, kawa z przyjaciółką, rozmowa przez telefon, krótki spacer.
Nasz dzień jest złożony z obowiązków przed którymi często trudno się uchylić. Ale zawsze można wprowadzić nawyki i rytuały, które ten dzień mogą uczynić bardziej przyjemnym, jak spokojne wypicie szklanki wody na początku dnia. Cuda zdziała zmiana nawyków myślowych. ,Zacznij kontrolować to, co myślisz i mówisz na własny temat. Zamiast myśleć: „muszę” powiedz sobie: „mogę”, „chcę”, „postanawiam”. To zabieg pozwoli spojrzeć na życie z innej perspektywy. Zamiast myśleć – muszę iść do pracy, pomyśl chcę do niej iść albo chociaż postanawiam już wyjść z domu. idy zaczynają cię katować natrętnie czarne scenariusze dotyczące przyszłości, staraj się kierować swoje myśli na coś pozytywnego. Dobrym rozwiązaniem jest skupienie się na właśnie trwającej chwili, na smaku herbaty, którą pijesz, widoku drzewa za oknem. W pozytywnym myśleniu pomagają afirmacje takie, jak: jestem silna, dam sobie radę, wszystko będzie dobrze.
Pokonać przeszkody
W dojściu ze sobą do ładu często przeszkadzają nam wspomnienia o trudnych chwilach, bolesnych doświadczeniach. Myślenie o nich nadaje im moc. Są jednak rzeczy o których trudno nie myśleć. Żeby żyć szczęśliwie, prędzej czy później trzeba dawnym trudnym sprawom dać odejść, umrzeć. Spotkało cię coś strasznego? Pozwól sobie na rozpacz, płacz, żałobę, mów bliskim o tym, jak się czujesz, nie dław bólu. Kiedy wyrzucisz go z siebie, łatwiej będzie pozbyć się poczucia krzywdy i winy, dać tym wszystkim emocjom odejść. Nie zawsze da się wybaczyć innym ale zawsze można starać się zrozumieć to, się stało, by przestać w końcu ciągle wracać do wspomnień o tym, co było trudne. Nawet z ciężkich przeżyć można wyjąć to, co było pozytywne. Przez wiele lat byłaś w toksycznym związku? Pomyśl o tym, że taka relacja też wiele daje, uczy nas jak się zachować w ekstremalnych sytuacjach, jak sobie radzić, gdy ktoś nam utrudnia rozwiązanie tego czy innego problemu, w trudnych relacjach często nabieramy sił, dorastamy, dojrzewamy.
„Akceptuję siebie takim, jakim jestem”, „Szanuję siebie”, „Jestem ze sobą bezpieczny” – to myśli, które warto sobie powtarzać jak najczęściej. To można zrobić bez trudu a siła myśli to potęga. Sposób myślenia o sobie może wynosić na wyżyny, jak i strącać na samo dno. Każdy lubi być chwalony. Chwalenie samego siebie to najprostszy sposób na to, żeby poczuć się ze sobą lepiej. Spójrz na swoje ciało łaskawym okiem. Zrób sobie długą kąpiel i pomyśl o tym, co jest w twoim ciele ładne. Może są to nadgarstki, dłonie, palce u stóp?
Brak samoakceptacji często wynika z tego, że nie potrafimy cieszyć się tym, co mamy. Doceń to, co masz. Spisz na kartce wszystko, co napawa cię dumą z siebie, co przynosi ci satysfakcję. Naucz się cieszyć tym, co cię otacza, co robisz. Zauważ piękno w sobie i świecie, który cię otacza. To drobiazgi, dają nam szczęście. Spójrz w lustro. To jesteś ty – osoba wartościowa, niepowtarzalna, wyjątkowa.
10 głównych czynników, które wpływają na nasze poczucie szczęścia:
– pomaganie innym (giving)
– dbanie o dobre relacje (relating)
– dbanie o ciało (exercising)
– dostrzeganie otaczającego świata (appreciating)
– uczenie się nowych rzeczy (trying out)
– stawianie sobie celów (direction)
– niepoddawanie się w trudnych chwilach (resilience)
– pozytywne nastawienie (emotion)
– zadowolenie z siebie (acceptance)
– poczucie przynależności do czegoś większego (meaning).
Pierwsze litery angielskich nazw układają się w słowa: „Great Dream”, czyli wielkie marzenie.
Źródło: Uniwersytet w Hertfordshire
Ćwiczenia na zwiększenie poczucia własnej wartości
1. Zrób listę pięciu swoich największych wad i obok każdej napisz, co możesz zrobić by wadę zlikwidować, ograniczyć
np. spóźnianie do pracy – wychodzenie 15 minut wcześniej niż zwykle
bałaganiarstwo – dokładne sprzątanie kawałka mieszkania codziennie, np. biurka, szafki w kuchni, parapetu
2. postaraj się swoje wady zdefiniować jako zalety
bałaganiarstwo – nieprzywiązywanie wagi do rzeczy mało istotnych
spóźnianie się do pracy – luz
3. Zrób listę wartości, które w sobie cenisz, cech, które na których rozwijaniu ci zależy. Dopisz do nich swój pomysł na to, jak chcesz, jak planujesz je rozwijać.
4. Zrób listę rzeczy, które poprawiają ci nastrój, sprawiają przyjemność. Postaraj się, żeby w ciągu każdego dnia znaleźć czas na robienie rzeczy z tej listy. To może być picie czekolady przed snem, spacer, posiedzenie w milczeniu przez chwilę, obejrzenie odcinka ulubionego serialu.
5. pod koniec dnia pomyśl o tym, co dobrego dziś się wydarzyło