Źródło odnowy

Widząc na twarzy oznaki starzenia, w pierwszym odruchu gotowe jesteśmy sięgnąć po najdroższy nawet krem czy zabieg u dermatologa. Jednak problemowi nie zaradzimy, działając tylko powierzchniowo. To bowiem, co rzeczywiście wpływa na zachowanie młodości, jest niewidoczne dla naszych oczu. 

Tą szarą eminencją, która z ukrycia decyduje o tym, czy podlegamy, czy opieramy się procesom starzenia, jest tkanka łączna. Występuje nie tylko w głębokich warstwach naszej skóry, znajdziemy ją w całym organizmie – zgodnie ze swoją nazwą łączy, spaja i nadaje kształty narządom, mięśniom, ścięgnom, kościom, chrząstkom. Jest niezwykle żywotna i plastyczna: podtrzymuje, chroni, pośredniczy w odżywianiu komórek. Tkanka łączna zawiera m.in. komórki barwnikowe, fibrocyty, histiocyty oraz bardzo liczne włókienka kolagenowe. To właśnie kolagen stanowi niezbędną podporę decydującą o tak ważnej spoistości, a więc biologicznej aktywności, tkanki łącznej. Jego cząsteczkę moglibyśmy sobie wyobrazić jako spiralnie skręconą trójżyłową linę. Gdy to naturalne kolagenowe rusztowanie jest zdrowe i mocne, procesy regeneracji i odnowy, kluczowe dla zachowania młodości skóry oraz całego organizmu, przebiegają bez zakłóceń. 

WYTRZYMAŁY TOWARZYSZ 

Ten wierny towarzysz tkanki łącznej odznacza się dużą sprężystością, elastycznością i wytrzymałością na rozciąganie – to nie przypadek, że tymi samymi epitetami opisujemy zwykle cechy młodej skóry. Jest białkiem, którego syntezą sterują geny. Intensywność tego procesu zależy m.in. diety, stylu życia oraz wieku. Wraz z upływem lat produkcja kolagenu w skórze właściwej zaczyna niestety spadać. Wskutek tego cera staje się wiotka, cienka, swoją wyrazistość tracą rysy twarzy… Na naszą fizjonomię wpływają również innego rodzaju zmiany – w mięśniach mimicznych i chrząstkach nosa oraz uszu. I mięśnie, i chrząstki są, jak pamiętamy, tkankami łącznymi „podpieranymi” przez kolagen. W tym jednak przypadku jego kondycję możemy polepszyć bardziej bezpośrednio. Mięśnie z wiekiem wiotczeją, zwłaszcza jeśli nie są Ćwiczone. Mięśnie mimiczne to obok mięśni brzucha najbardziej rozleniwione mięśnie u współczesnego człowieka. Zacznijmy więc od ich wzmocnienia i przywrócenia im właściwego napięcia. W tym celu rano i wieczorem wykonujmy po trzy razy, na przemian, dwa ćwicze- nia. Pierwsze polega na możliwie najsilniejszym zaciśnięciu oczu, ust i nozdrzy mniej więcej na 10 sekund. Po chwili przerwy jak najszerzej otwieramy oczy, usta i rozszerza- my nozdrza, zachowując dokładnie taką, jak wymieniono, kolejność. Kiedy zaczynamy ćwiczyć, zachowajmy ostrożność, aby podczas silnego otwierania ust nie zwichnąć sobie żuchwy. Na napiętych mięśniach skóra będzie lepiej naprężona, co zapewni wygładzenie zmarszczek i zmniejszenie wszelkich obwisłości. 

RUSZTOWANIE JAK NOWE 

Moda na Zdrowie - Październik 2025

Chcesz dowiedzieć się więcej?

Kup to e-wydanie
lub zamów prenumeratę

Koszt e-wydania:

12.00

lub

Zaloguj się